Każdy z nas ma w swoim portfelu coraz więcej przeróżnych kart lojalnościowych. O większości z nich zapominamy zaraz po ich wyrobieniu. Zalegają w przegródkach naszych portfeli miesiącami i nawet jeśli sprzedawca pyta się przy płatności czy takową posiadamy, to i tak trudno jest nam ją znaleźć. I co tu zrobić z tym fantem, kiedy jednak chcemy zapolować na niższe, promocyjne ceny?
Aplikacje na ratunek
Posiadacze smartfonów z pewnością zamieniają karty lojalnościowe na aplikacje. Jednak zapychanie telefonu dziesiątkami aplikacji, każdej od innej marki, nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem. Na szczęście można znaleźć lepsze rozwiązanie tego problemu, bo pojawia się wiele udogodnień łączących promocje wielu firm. Tego typu programy pozwalają nam na dodanie do aplikacji wielu kart lojalnościowych. Karty zostawiamy w domu i ruszamy na zakupy, a przy kasie nie musimy już poszukiwać danej karty w portfelowych zakamarkach, pokazujemy tylko sprzedawcy telefon i gotowe. Jednak to nie jedyne zastosowanie tego typu aplikacji. Istnieje też idealna opcja dla zapominalskich. Włączając nawigację GPS, program może nam wskazać sklepy, gdzie czekają na nas niższe ceny.
Utrzymywanie porządku
Oprócz samych kart nasze portfele zapychają także inne rzeczy. Paragony sprzed wielu tygodni, bilety komunikacji miejskiej i kupony promocyjne, które dawno straciły swoją ważność. Jeśli portfel nam się nie domyka lub nagle nie mieści się do kieszeni, to wyczyszczenie tego typu rzeczy pomoże zlikwidować ten problem. Warto jednak pamiętać, żeby nie wyrzucić paragonu za jakiś większy zakup. W końcu często na jego podstawie możemy zgłosić reklamację i ubiegać się o zwrot pieniędzy. Za to stare kupony czy bilety mogą od razu wylądować w koszu. Ich miejsce mogą zastąpić kolejne, a może zdecydujemy się zastąpić je elektronicznymi odpowiednikami w aplikacji? W większości polskich miast możemy spokojnie zakupić bilet autobusowy płacąc telefonem, co oszczędza szukania drobnych po kieszeniach czy znalezienia kiosku, a ilość zbędnych papierków też się zmniejszy.
W obecnych czasach wypchany portfel nie zawsze oznacza to samo co kilkadziesiąt lat temu. Teraz częściej posługujemy się kartami płatniczymi i noszenie ze sobą gotówki powoli staje się przeżytkiem. Tylko potwierdzenia z terminali, kupony i karty lojalnościowe sprawiają, że nasz portfel się nie domyka, ale jak widać i temu da się zapobiec.
